Twój znajomy przychodzi do Ciebie z problem prawnym i zadaje Ci właśnie takie pytanie: Jak myślisz czy dam sobie sam(a) radę? Ocenisz sprawę trzeźwym okiem i zapewne w większości przypadków odpowiesz, żeby skonsultował się ze specjalistą. A teraz zmodyfikujmy sytuację: to Ty masz problem prawny i zadajesz sobie takie pytanie, jaka będzie Twoja odpowiedź?

Sam(a) znajdę odpowiedź

Przed skorzystaniem z pomocy prawnika najczęściej powstrzymuje przekonanie, że dam sobie sam(a) radę. Takie wnioski wynikają z najnowszego badania o świadomości prawnej Polaków przeprowadzonego na zlecenie Naczelnej Rady Adwokackiej. Na pytanie „Jakie są bariery przed korzystaniem z pomocy prawnej”, aż 55% badanych odpowiedziało właśnie w taki sposób. Co ciekawe, wśród ankietowanych był to zdecydowanie najsilniejszy bloker. Na kolejnych miejscach ankietowani wskazali cenę (26% ankietowanych), a następnie poświęcony czas i energię (20% ankietowanych). Z badania wynika również, że ankietowani darzą dużym zaufaniem porady prawne dostępne na portalach/serwisach podejmujących problematykę prawną.

Czy to jest bezpieczne?

W Internecie można znaleźć wiele świetnych publikacji, które w sposób przystępny tłumaczą kwestie prawne. Coraz więcej prawników prowadzi własne blogi, na których porusza sprawy ze swojej praktyki. Sama jestem tego przykładem. Niestety pojawia się „ALE”. Tak jak jest wiele merytorycznych stron, tak samo można znaleźć takie, które jedynie z pozoru na takie wyglądają. Zdarza się, że poruszana treść jest wadliwie wytłumaczona. Dzieje się tak, ponieważ teksty prawnicze nie zawsze są pisane przez prawników, ale przez osoby, którym to zostało zlecone, aby zapewniły odpowiedni materiał na stronie. Zdarza się również, że poruszane kwestie ze względu na dynamikę zmian w prawie straciły już na aktualności. Jak użytkownik może się w tym połapać? Jeżeli jest specjalistą w danej dziedzinie zapewne wychwyci błąd. Jeżeli nie, konsekwencje mogą być dla niego dotkliwe.

Analizuj ryzyko

Nie będę Cię namawiać na konsultację każdej sprawy z prawnikiem. Czasami Twoja wiedza w danej materii jest olbrzymia. Czasami również problem prawny jaki napotykasz, nie wywrze większego wpływu na Twoje życie. Dlatego, gdy pojawi się jakaś problematyczna kwestia, będziesz chciał polegać tylko na sobie i na własną rękę sprawdzić rozwiązanie, proponuję szybką analizę ryzyka. Zadaj sobie m.in. następujące pytania:

  1. Czy tematyka jest mi znana?
  2. Czy miałem wcześniej podobną sytuację?
  3. Czy rozumiem to, co czytam na ten temat?
  4. Czy przeczytałem więcej niż 3 artykuły na ten temat?
  5. Czy były w nich sprzeczne informacje?
  6. Jeżeli popełnię błąd, jakie to będzie miało dla mnie konsekwencje?

Tych pytań może być więcej, ale po zadaniu już tych 6 będziesz wstępnie wiedział czy poradzisz sobie sam.

Nowy trend

Z badania wynika również, że ponad 40% badanych ocenia dobrze swoją znajomość prawa. Z moich obserwacji wynika, że coraz więcej osób ma świadomość swoich praw, a także konsekwencji prawnych podejmowanych działań. Coraz częściej trafiają do mnie osoby, które nie potrzebują pomocy ze względu na powstały spór, ale chcą dowiedzieć się jak zabezpieczyć się na przyszłość, aby zminimalizować ryzyko sporu. Coraz częściej konsumenci konsultują umowy, które podpisują. Z kolei przedsiębiorcy, konsultują bieżące kwestie prawne, które mogą wpłynąć na prowadzoną przez nich działalność. To jest pozytywny trend, bo rola prawnika jako doradcy zaczyna się wzmacniać.

***

Wszelkie działania zapobiegawcze nazywam profilaktyką prawną. Jeżeli chcesz sprawdzić na jakim poziomie jest Twoja profilaktyka prawna zapraszam do wpisu: Jak uniknąć sporu? Cz.1. Z kolei, z drugiej części dowiesz się jakie konkretnie działania możesz podjąć, aby temu zapobiec.

Więcej o badaniu świadomości prawnej Polaków możesz dowiedzieć się na stronie Naczelnej Rady Adwokackiej pod tym linkiem.